Potężne sztormy spowodowały ogromne szkody na Pomorzu Środkowym. Wstępnie oszacowane straty na wybrzeżu pokazują, że na ich usunięcie potrzeba będzie ponad 30 milionów złotych. W niedzielny poranek na ten temat dyskutowali politycy w Polskim Radiu Koszalin w audycji "Po słowie".
Senator Kazimierz Kleina z PO podkreślił, że ostatnie sztormy i zniszczenia na wybrzeżu nie są sytuacją nadzwyczajną. Dodał, że część dokonanych zniszczeń nie musi być usuwana, bo natura sobie z nimi poradzi.
Zdaniem poseł Jolanty Szczypińskiej z PiS poza usunięciem posztormowych zniszczeń należy doinwestować infrastrukturę portową. Takie potrzeby są między innymi w porcie Ustka.
- Należy zwracać baczniejszą uwagę na jakość wykonania budowli hydrotechnicznych, a także lokali użytkowych i mieszkalnych, które często stawiane są zbyt blisko stref zagrożonych - podkreślił Adam Jaworski ze Zjednoczonej Prawicy Solidarnej Polski.
- Kwestie związane z ochrona brzegu morskiego to bardzo trudne zadania. Przez ostatnie lata Urząd Morski w Słupsku wydał kilkaset milionów złotych. Jednak infrastruktura nie do końca się sprawdziła - uważa Paweł Lisowski z PSL.
Według Urzędu Morskiego w Słupsku, po podsumowaniu szkód jakie sztormy dokonały w portach i przystaniach, straty mogą wynieść nawet 50 milionów złotych.
aw/ar