fot. wikipedia.org
Brakuje miejsc na oddziale neonatologicznym w Koszalinie. Kobiety, które mogą urodzić dziecko przed terminem, muszą jechać do innego szpitala.

Brak miejsc w szpitalu spowodowany jest wyjątkowo dużą liczbą urodzeń wcześniaków, poinformował rzecznik koszalińskiej lecznicy Cezary Sołowij:

- W ciągu pięciu dni ubiegłego tygodnia zanotowaliśmy 11 porodów wcześniaczych. Takie dzieci wymagają bardzo specjalistycznej opieki i po prostu ta kumulacja porodów spowodowała „zapchanie oddziału”.

O sytuacji został już poinformowany konsultant wojewódzki do spraw neonatologii i okoliczne szpitale. Kobiety zagrożone przedwczesnym porodem będą trafiały do kliniki w Policach.


AP/ez