fot. Marcelina Marciniak
Czerwona woda w Dzierżęcince na wysokości Koszalina. To pozostałość po zanieczyszczeniu wody przez jedną z koszalińskich firm.
Nie ma powodów do obaw- zapewnia kpt. Bartłomiej Góral, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie:
- To jest pozostałość po poprzednim zanieczyszczeniu przez koszalińską firmę. Wodociągi płuczą instalację deszczową, stąd ten barwnik. Na chwilę obecną nie ma zagrożenia dla środowiska – mówi kpt. Góral.
Nie wiadomo jak długo barwnik utrzyma się w rzece.
MM/ez