"...cierpliwie czekałem i pokornie tak, jak pani redaktor lubi - na kolanach. Oczekiwałem, że coś zostanie zrobione..."
Czy prezydentowi Biedroniowi puszczają nerwy? I czy powoli traci szarmanckość ?
Dyskutują nad tym internauci, którzy obejrzeli fragment wczorajszej konferencji
prasowej prezydenta Słupska. W trakcie jej trwania dziennikarka Telewizji Słupsk
zastanawiała się czy ostre pod adresem rządu wypowiedzi Biedronia nie zaszkodzą
miastu. Prezydent miasta nie wytrzymał, a w obronie dziennikarki stanęli
przedstawiciele innych mediów.
W konferencji uczestniczył Piotr Głowacki
pg/ds