Nowa jednostka dla kołobrzeskiego przewoźnika zostanie zbudowana w Szczecinie. Podpisanie kontraktu na budowę promu jest kolejnym etapem realizacji zapowiedzi unowocześniania floty Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami nowe jednostki mają powstać w Polsce. Szacuje się, że stępka pod nowym promem zostanie położona jeszcze w drugim kwartale bieżącego roku.
Podczas spotkania obecny był minister
gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk, który
zaznaczył, że priorytetem rządu jest odbudowa polskiego przemysłu
stoczniowego i wsparcie polskich firm żeglugowych:
- Pierwszy kontrakt armatorski na budowę promu, który wpisuje się w naszą politykę odbudowy pozycji na Morzu Bałtyckim i na rynku światowym. Państwo mają wsparcie naszego rządu, którego jednym z głównych priorytetów jest odbudowa przemysłu stoczniowego oraz żeglugi bałtyckiej.
Według wcześniejszych zapowiedzi w 2019 roku flotę PŻB zasilić ma pierwszy z dwóch nowych promów. Jednostka ma być eksploatowana na linii Świnoujście- Ystadt. Jak podkreśla prezes PŻB Piotr Redmerski polskim armatorom dla
utrzymania pozycji na rynku potrzeba przynajmniej osiem takich jednostek:
- Jest to historyczny moment i duża szansa dla stoczni i armatorów i wszystkich, którzy z tego tytułu będą mieli korzyści. Na jednym nie można poprzestać. Potrzeba nam co najmniej osiem promów, które pozwolą nam polskim armatorom kontrolować rynek, który jest niezwykle obiecujący. Otwieramy nową ścieżkę rozwoju nie tylko Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, ale i stoczni.
Budowa promów dla polskich przewoźników w polskich stoczniach ma być jednym z elementów odbudowywania branży stoczniowej w naszym kraju. Nowe jednostki maja mieć ponad 220 metrów długości, będą mogły przewozić 900 pasażerów. Armator zakłada, że prom będzie wybudowany w 2019 roku.
Marek Gróbarczyk będzie gościem Polskiego Radia Koszalin.
kk/ar/ds
