fot. wikimedia
Pięcioletnia dziewczynka z rozległymi oparzeniami między innymi rąk, nóg i pośladków była w domu pięć dni. Dorośli wezwali w końcu pogotowie bo dziecko płakało.

Dziewczynka jest w szpitalu w Szczecinie. Jej stan jest stabilny. Policjanci wezwani na SOR przebadali matkę dziecka alkomatem, miała ponad 2 i pół promila alkoholu w wydychanym powietrza.

Jak doszło to poparzenia? Mieszkańcy wsi Brojce w woj. zachodniopomorskim nie mają sprawnie działającej łazienki. Wodę do kąpieli podgrzewają. Prawdopodobnie wlali do kąpieli wrzątek i nie dodali zimnej wody.

29-letnia kobieta i jej 35-letni mąż zostali zatrzymani. - Policja prowadzi postępowanie pod kątem narażenia dziecka na ciężki uszczerbek na zdrowiu i nieudzielenie pomocy - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin podkomisarz Zbigniew Frąckiewicz.

Sprawą zajęła się prokuratura.

ak/ar