fot. archiwum PRK
Słabiej niż przed rokiem, ale i tak bardzo dobrze. Kilka tysięcy porcji gorącego posiłku trafiło do potrzebujących. Znamy efekty akcji "Zawieszona zupa" w Słupsku.

Przez kilka zimowych miesięcy odwiedzający bar mleczny "Poranek" mogli "zawiesić" zupę. Dzięki wpłatom darczyńców osoby bezdomne i potrzebujące mogły za darmo zjeść ciepły posiłek. W tym roku wpłat było nieco mniej niż poprzedniej zimy. Ale i tak akcja cieszyła się sporym powodzeniem - mówi Eugenia Rębacz, szefowa PSS Społem:

- Wydaliśmy ponad 7 tysięcy zup dla potrzebujących. Różnica może wynikać z powodu cieplejszej zimy. W tym roku mieliśmy także regulamin, nie wydawaliśmy posiłków osobom nietrzeźwym.

Słupszczanie pozytywnie odpowiedzieli na zachętę do pomagania:

-Była nawet jednorazowa wpłata w wysokości tysiąca złotych. Każdego dnia były wpłaty po kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych.

Szefowa PSS Społem zapowiada, że akcja powróci w listopadzie, bo jak mówi, nie chce rozleniwiać bezdomnych, którzy w okresie wiosenno-letnim mają większe możliwości zdobycia pożywienia.


MS/ez