Warta 5 milionów przystań rybacka w Chłopach nie spełnia swojej funkcji | Źródło: Paweł Chyb
fot. Paweł Chyb
Wyciągarka, która miała służyć rybakom od grudnia 2015 roku od początku sprawiała problemy (m.in. wyciekał z niej olej) i nie była w stanie wciągnąć pustego kutra na brzeg.

Od kilku miesięcy wyciągarka zupełnie przestała służyć rybakom.

- Inwestycja piękna, pod pięknymi szyldami, a nie jest w ogóle funkcjonalna. Przez pięć lat uzgadnialiśmy co chcemy na tej przystani, a działa dziś jedynie oświetlenie i molo. To dla turystów oczywiście duża atrakcja, ale dla nas zupełnie nieprzydatna. Nie działa wyciągarka, dlatego musimy korzystać z urządzeń w Darłowie, Unieściu i Kołobrzegu -  mówi Polskiemu Radiu Koszalin Eugeniusz Zdunek, rybak od 30 lat:

Wykonawca ma naprawić swój błąd. Jutro (środa) w przystani w Chłopach mają pojawić się urzędnicy Urzędu Morskiego w Słupsku.

- Chcemy m.in. naocznie sprawdzić, czy masa wyciąganych za pomocą wyciągarki jednostek nie przekraczała dopuszczalnego limitu - mówi Jerzy Sułżycki z Urzędu Morskiego w Słupsku:

Większość kwoty, za którą zbudowana została nowa przystań pochodzi z unijnego dofinansowania.

pch/ar

Posłuchaj

Jerzy Sułżycki z Urzędu Morskiego w Słupsku Eugeniusz Zdunek, rybak od 30 lat