fot. pixabay.com
Słupska straż miejska zamontuje dwie fotopułapki, których zadaniem będzie robienie zdjęć ludziom wysypującym śmieci na nielegalnych składowiskach.

Urządzenia zostaną zainstalowane już w poniedziałek.

- Rejestrują obraz przez całą dobę. Zdjęcia są tak dobrej jakości, że nie ma problemu na przykład z odczytaniem numerów tablic rejestracyjnych samochodów należących do osób nielegalnie wyrzucających śmieci. Zdjęcie jest momentalnie wysyłane do dyżurnego straży miejskiej mailem i mmsem - wyjaśnia zasady działania fotopułapek Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku.

Pieniądze na zakup sprzętu pochodzą z budżetu Słupska. Urządzenia mają oddziaływać głównie prewencyjnie.

- Każda z fotopułapek kosztowała 1,6 tys. złotych. Urządzenia są mobilne więc będziemy mogli je dowolnie instalować w miejscach, w których nielegalne wysypiska mogą się powstawać - mówi Karolina Chalecka z gabinetu prezydenta Słupska.

Oczywiście strażnicy miejscy nie zdradzają miejsca usytuowania fotopułapek. Co ciekawe urządzenia, choć jeszcze nie zostały zamontowane, już spodobały się słupszczanom. Część właścicieli posesji znajdujących się w pobliżu dzikich wysypisk śmieci zadeklarowała, że mogą być zamontowane na terenie ich obejść, aby w dogodny sposób robić zdjęcia osobom nielegalnie wyrzucającym śmieci.

mp/ar

Posłuchaj

Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku Karolina Chalecka z gabinetu prezydenta Słupska