fot. sp1slupsk.pl
Do konkursu na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej nr 1 w Słupsku nie zgłosił się żaden kandydat. Taka sytuacja zdarzyła się w mieście po raz pierwszy.

Teraz prezydent miasta Robert Biedroń, jako organ prowadzący, ma prawo powołać na stanowisko dyrektora osobę, którą wskaże i która uzyska akceptację rady pedagogicznej placówki.

- Chcemy z tej formuły skorzystać w najbliższych dniach. Zrobimy to bardzo transparentnie w formie zapytania ofertowego  - mówi Krystyna Danilecka-Wojewódzka, wiceprezydent Słupska.

Co ciekawe, we wszystkich zorganizowanych w tym roku konkursach na dyrektorów słupskich szkół startował tylko jeden kandydat.

- Wynika to zapewne z tego, że nie jest to posada intratna. Dyrektor szkoły ponosi bowiem dużą odpowiedzialność, szczególnie w obliczu reformy oświaty - podkreśla Gabriela Bereżecka, szefowa Związku Nauczycielstwa Polskiego w Słupsku.

mp/ar

Posłuchaj

Krystyna Danilecka-Wojewódzka, wiceprezydent Słupska Gabriela Bereżecka, szefowa Związku Nauczycielstwa Polskiego w Słupsku