fot. pixabay.com
Jak informuje policja z Cincinnati w amerykańskim stanie Ohio, na razie nic nie wskazuje na to, że strzelanina w klubie nocnym w tym mieście była atakiem terrorystycznym.

Według ostatnich doniesień jedna osoba zginęła, a co najmniej 14 osób zostało rannych, niektóre z nich poważnie. Po tym, jak około pierwszej w nocy lokalnego czasu padły strzały, w klubie nocnym Cameo Night Club wybuchła panika.

Obecnie sprawę bada policja, która przesłuchuje świadków zdarzenia. Policja przyjmuje, że ogień otworzyło kilka osób.

IAR/ar