Dzisiaj słupski Sąd Okręgowy wydał wyrok sprawie, którą krwiodawca wytoczył Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Pan Bogusław domagał się zniesienia stałej dyskwalifikacji jako krwiodawcy. Takiej dokonał lekarz badający krwiodawców ponieważ słupszczanin leczył się z alkoholizmu:
- Byłem honorowym krwiodawcą i zawsze szczerze mówiłem, że leczyłem się. Lekarz powiedział, że alkoholizm to choroba dożywotnia i zostałem wykluczony.
Sąd uznał, że lekarz nie miał prawa pozbawić niepijącego alkoholika prawa oddawania honorowo krwi. Mówi sędzia Beata Kopania:
- Z opinii biegłego sądowego wynika, że Bogusław. Ż spełnia wymagania zdrowotne dla potencjalnego krwiodawcy. I ta opinia stanowi podstawę do przeprowadzenia postępowania w tej sprawie.
Wydany dziś wyrok nie jest prawomocny. Dyrekcja Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku zaznacza, że odniesie się do niego po poznaniu uzasadnienia pisemnego. Prawdopodobnie jednak będzie składać apelację.
mp/ds