fot. Marcin Prusak
Sąd uznał, że lekarz nie miał prawa pozbawić niepijącego alkoholika prawa do oddawania krwi.  Dyrekcja placówki prawdopodobnie będzie składać apelację

Dzisiaj słupski Sąd Okręgowy wydał wyrok sprawie, którą krwiodawca wytoczył Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Pan Bogusław domagał się zniesienia stałej dyskwalifikacji jako krwiodawcy. Takiej dokonał lekarz badający krwiodawców ponieważ słupszczanin leczył się z alkoholizmu:

- Byłem honorowym krwiodawcą i zawsze szczerze mówiłem, że leczyłem się. Lekarz powiedział, że alkoholizm to choroba dożywotnia i zostałem wykluczony.

Sąd uznał, że lekarz nie miał prawa pozbawić niepijącego alkoholika prawa oddawania honorowo krwi. Mówi sędzia Beata Kopania:

- Z opinii biegłego sądowego wynika, że Bogusław. Ż spełnia wymagania zdrowotne dla potencjalnego krwiodawcy. I ta opinia stanowi podstawę do przeprowadzenia postępowania w tej sprawie.

Wydany dziś wyrok nie jest prawomocny. Dyrekcja Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku zaznacza, że odniesie się do niego po poznaniu uzasadnienia pisemnego. Prawdopodobnie jednak będzie składać apelację.

mp/ds