fot. Marcin Prusak
W Słupsku wręczono Krzyże Wolności i Solidarności. Odznaczenie przyznawane między innymi za działalność opozycyjną wobec dyktatury komunistycznej otrzymało 16 osób.

Szesnaście osób, głównie mieszkańców Słupska i regionu, odznaczono wczoraj Krzyżami Wolności i Solidarności. Otrzymują je działacze opozycji wobec dyktatury komunistycznej, za działalność na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowanie praw człowieka w PRL. Mówi Mirosław Golon, dyrektor gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

- Wyróżniliśmy 12 osób żyjących. Przyznaliśmy także 4 odznaczenia pośmiertne. Odebrały je bliscy zmarłych. Wszystkie te osoby były bardzo aktywne od narodzin Solidarności, a szczególnie w okresie stanu wojennego.

Odznaczeni wczoraj działacze opozycji PRL zaznaczają, że nie dokonali niczego wielkiego i nie czują się bohaterami. Żyłam i starałam się postępować przyzwoicie mówi Elżbieta Wyżlic.

- Ja nic takiego wielkiego nie robiłam. Chodziłam na demonstracje, drukowałam, przechowywałam ludzi, należeliśmy do różnych organizacji. To robiło całe nasze pokolenie, więc to nie było nic nadzwyczajnego.

Krzyż Wolności i Solidarności został ustanowiony przez Sejm 5 sierpnia 2010 roku. Odznaczenie nadawane jest przez Prezydenta RP, na wniosek prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Odznaczenie to otrzymało dotąd kilkunastu słupszczan


MP/ez