Wybuchy na budowie obwodnicy Koszalina | Źródło: Marcelina Marciniak
Przeprowadzone dziś kontrolowane detonacje miały sprawdzić, czy przyczyną poniedziałkowych drżeń bloków przy ulicy Władysława IV były prace budowlane. Po dzisiejszych eksplozjach mieszkańcy także odczuli drgania.

Na terenie terenie budowy obwodnicy S6 w Koszalinie przeprowadzono dziś pięć detonacji. Wcześniej w wieżowcach przy ulicy Władysława IV zamontowano sejsmografy. Badanie miało pokazać, czy prace na budowie są przyczyną drgań budynków. Jak zapewnia Tadeusz Boguski, siła wybuchów była bezpieczna:

- Detonacje na budowie koszalińskiej obwodnicy nie stwarzały zagrożenia dla dwóch wieżowców. Odległość jest bezpieczna i te drgania, które tutaj docierają także są w pełni bezpieczne. - powiedział PRK przedstawiciel wykonawcy robót.

Po wybuchach niektórzy mieszkańcy bloków odczuli jednak wstrząsy: - Było czuć, na szóstym piętrze. Siedzieliśmy na fotelu i lekko bujało – mówią.

Teraz raporty z badań zostaną przesłane do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Będą dokładnie analizowane i dopiero wówczas poznamy ostateczną odpowiedź na pytanie, dlaczego koszalińskie wieżowce w poniedziałek zadrżały.

MM/DP/ez/ar

Czytaj więcej

Posłuchaj

Relacja Marceliny Marciniak z detonacji przeprowadzanych na budowie obwodnicy Koszalina