fot. szpital.slupsk.pl
Stan jednej osoby był krytyczny. Nadal nie wiadomo, co lub kto wywołał ogień.
Na specjalny oddział oparzeniowy przetransportowano
najciężej ranną osobę, która została poszkodowana w trakcie pożaru w
kamienicy w Słupsku.
- Mężczyzna miał rozległe poparzenia na całym ciele. Jego stan był krytyczny - powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin Elżbieta Gryko, rzeczniczka słupskiego szpitala.
- Mężczyzna miał rozległe poparzenia na całym ciele. Jego stan był krytyczny - powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin Elżbieta Gryko, rzeczniczka słupskiego szpitala.
Pozostałe dwie osoby już opuściły placówkę.
- 22-latek miał niewielkie rany oparzeniowe, które wymagały oparzenia. Natomiast kobieta została hospitalizowana że względu na reakcję organizmu na stres - dodaje rzeczniczka.
Trwa ustalanie przyczyny pożaru.- 22-latek miał niewielkie rany oparzeniowe, które wymagały oparzenia. Natomiast kobieta została hospitalizowana że względu na reakcję organizmu na stres - dodaje rzeczniczka.
ms/ds
Czytaj więcej