Punkty z darmowymi książkami są w Urzędzie Miejskim,
Starostwie, Centrum Kultury, w przychodni, u fryzjera i kosmetyczki. Książki mają wielu chętnych.
- Podchodzą urzędnicy i interesanci. Gdy siedzą w kolejkach, to z nudy biorą i czytają. A, gdy już się zaczytają, to wezmą do domu. Można się wymienić książkami, ale także emocjami – mówią mieszkańcy.
Wybraną książkę można zabrać do domu i po przeczytaniu oddać, można też w
to miejsce przynieść inną książkę z domowych zasobów. Dariusz Florek
dyrektor biblioteki w Białogardzie ma nadzieję, że pomysł się przyjmie:
- Mamy nadzieję, że przyzwyczaimy czytelników do tego, że w Białogardzie będą takie miejsca, w których można będzie spędzić czas z książką. Może dzięki temu wzrośnie czytelnictwo.
Akcja Poczekalnia- Poczytalnia jest pomysłem na uczczenie stulecia
Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. Podobne punkty będą się pojawiać
również w innych miastach regionu.
IK/ez