fot. Daria Sikorska
Cała Polska włącza się w akcję pomocy poszkodowanym przez wichurę, która przeszła nad powiatem chojnickim i bytowskim. Słupszczanie nie pozostają obojętni.

Zbiórkę darów rozpoczęła Caritas Parafii Świętego Jacka, akcję na rzecz mieszkańców miejscowości Rytel prowadzi także Centrum Inicjatyw Obywatelskich. - Liczy się każda pomoc, mówi Tomasz Keler z CIO:

- W najbliższą sobotę chcemy pojechać do Rydla z pierwszym transportem darów. Mamy nadzieję, że uda nam się zebrać ten najbardziej potrzebny sprzęt, czyli piłę i łańcuchy do piły. Mamy już sprzęt do ich ostrzenia.

Dary przez całą dobę można przynosić także do Ośrodka Wsparcia Usług Społecznych przy ul. Krzywoustego w Słupsku. Ale jak podkreśla kierownik placówki, zastanówmy się, co oddajemy. - Nie róbmy na siłę porządku na strychu - mówi Beata Kątnik:

- Nie ma wody, nie działa prąd. Ci ludzie nie mają więc możliwości wyprania ubrań. Musimy o tym pamiętać przy przekazywaniu darów. Te rzeczy muszą nadawać się do użytku od razu po wyciągnięciu z kartonu.

Słupszczanie planują także organizację specjalnego festynu, w trakcie którego miałaby się odbyć zbiórka na rzecz poszkodowanych w nawałnicach.


MS/ez