fot. Mateusz Sienkiewicz
Ogrom zniszczeń i pracy na terenach dotkniętych kataklizmem. Kolejny dzień usuwane są szkody wyrządzone przez nawałnice.

Sytuacja po nawałnicach powoli się stabilizuje. Poziom rzeki w gminie Rytel jest już bezpieczny. Woda w zaporze Mylof nie podnosi się. - Sytuacja cały czas jest monitorowana - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin Łukasz Płusa rzecznik pomorskich strażaków:

- Staramy się wspólnie z wojskiem oczyścić koryto rzeki Brda. Usuwamy drzewa z dróg. Pomagamy także firmom energetycznym dotrzeć do słupów, aby mogli je naprawić. Staramy się wszystkie zgłoszenia realizować na bieżąco. Zastępy ruszają do pracy o godzinie 8:00 i wracają dopiero, gdy się ściemnia.

Strażakom pomagają ekipy z województwa zachodniopomorskiego. Ratownikom i mieszkańcom potrzebne są między innymi piły, łańcuchy, żywność oraz środki czystości.


AK/ez