fot. reggaenwalde.pl
Jak co roku w połowie sierpnia nadmorskie Darłówko zamieniło się w stolicę muzyki reggae. Ale nie tylko. Przez dwa dni na scenie królować będą rozbujane dźwięki.

Festiwal wystartował w piątkowe popołudnie. O 15.30 zainaugurował go uliczny performance w wykonaniu Studium Instrumentów Etnicznych.Koncerty, jak co roku, zaplanowano na terenie portu w Darłówku Zachodnim. W piątek na scenie pojawią się m.in: Jah Motorcycles Squad Band, czyli dziewięcioosobowa grupa z Radomia i Steppa Warriors - dj'ejski kolektyw promujący muzykę roots i UK dub. Nie zabraknie też gości z zagranicy. Przed publicznością zaprezentuje się Longfingah - MC pochodzący z Niemiec oraz Mike Love, który przyjeżdża do Darłówka prosto z Hawajów. Pierwszy dzień koncertów zakończy wrocławski zespół Tabu - "starzy wyjadacze" polskiej sceny reggae.

W sobotę na koncertowej scenie festiwalu pojawią się grupy: Rastafajrant i Paihivo. Nie zabraknie też kultowej grupy Ga-Ga/ Zielone Żabki oraz brytyjskiej grupy Scum Of Toytown z Wielkiej Brytanii. Tegoroczne Reggaenwalde zakończy koncert grupy Bethel, którego członkowie często odwiedzają Darłówko.

W trakcie festiwalu nie zabraknie także innych atrakcji. Wielbiciele wegańskiego jedzenia będą mogli odwiedzić Przystanek Bengal, a najmłodsi spędzą czas z Kreatorką Uśmiechu.

Festiwal Reggaenwalde w piątek i sobotę w Darłówku Zachodnim. W sobotę od 20 na miejscu pojawi się nasze plenerowe studio. Impreza odbywa się pod patronatem Polskiego Radia Koszalin.

ms/ds