fot. archiwum PRK
W niedzielę wchodzi w życie strefa ograniczająca możliwość przelotu statków powietrznych nad amerykańską bazą, która jest budowana koło Słupska.

Zakaz ruchu lotniczego obowiązuje w promieniu trzech kilometrów od bazy i do wysokości pięciu tysięcy metrów. Im wyżej, tym zakaz lotów obejmuje kolejno strefy w odległości 18 km na wysokości powyżej 5 km i do wysokości 12,5 km oraz 34 kilometry zakazu lotów na wysokości powyżej 12,5 km od Redzikowa.

- Niestety to dla nas spore utrudnienie w funkcjonowaniu lotniska. Naruszenie strefy zakazu będzie karane. Mam nadzieję, że początkowo będą jakieś ostrzeżenia, ale nie da się wykluczyć, że ktoś zostanie ukarany dla przykładu - mówi Janusz Drób, wiceprezes Aeroklubu Słupskiego, które zarządza lotniskiem w Krępie koło Słupska. To niespełna 8 km od bazy w Redzikowie.

Zgodnie z prawem lotniczym za naruszenie strefy ograniczenia lub zakazu lotu może grozić nawet do pięciu lat więzienia.

Budowa amerykańskiej jednostki w Redzikowie ma zakończyć się do połowy przyszłego roku. Zakaz lotów jest związany ze stopniowym uzbrajaniem bazy w pociski do strącania rakiet. Gotowość bojową baza USA Navy w Redzikowie ma osiągnąć w połowie roku 2018.


IAR/ez