Rząd zdecydował przesunąć o rok włączenie terytorium gminy Ostrowice w granice Drawska Pomorskiego. - Da to możliwość spokojnego procedowania, bez emocji związanych z wyborami - tłumaczy Sebastian Chwałek, wiceminister MSWiA.

O włączeniu likwidowanej gminy Ostrowice w granice Drawska Pomorskiego rząd zdecydował kilka miesięcy temu. Miało się to stać z początkiem 2018 roku. Jak dowiedziało się Polskie Radio Koszalin, procedura została przesunięta na styczeń 2019 roku. - Skłoniły nas do tego między innymi sugestie, że połączenie miało być powiązane z wyborami samorządowymi; i niezadowolenie mieszkańców i władz Drawska z tego tytułu - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin Sebastian Chwałek, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. - Przesunięcie tej procedury o rok pozwoli na jej spokojne przygotowanie, bez emocji związanych z kampanią wyborczą.

Umożliwi również szerszą analizę możliwości rozwiązania głównego problemu, czyli zadłużenia Ostrowic. Przekracza on 40 milionów złotych, których spłatę w dużej części musiałaby wziąć na siebie gmina Drawsko Pomorskie. Na takie rozwiązanie nie zgadzają się ani jej władze, ani tamtejsi mieszkańcy. - W chwili obecnej nie mogę zagwarantować, że Drawsko otrzyma terytorium Ostrowic bez zadłużenia, ale przeanalizujemy możliwości jego zmniejszenia. Zastanowimy się nad finansowym wsparciem Drawska ze strony poszczególnych ministerstw tak, żeby gmina nie odczuła wzrostu zobowiązań - zapowiedział wiceminister MSWiA.

Dlatego też powołana zostanie specjalna komisja międzyministerialna, która wypracuje ostateczny sposób włączenia Ostrowic w granice Drawska Pomorskiego. Jej propozycja zostanie następnie przedłożona władzom samorządowym. - Najważniejsze jest, żeby mieszkańcy nie mieli z tego tytułu żadnych niedogodności, bo oni są tu najważniejsi - podkreślił Sebastian Chwałek.

RW/ez

Posłuchaj

Rozmowa z ministrem Sebastianem Chwałkiem