Pociąg TLK „Rybak”, relacji Szczecin-Białystok, tuż po godzinie 12:00 wjechał na tor zajęty przez skład „Żuławy” z Olsztyna. W każdym z pociągów jechało ponad 100 osób.
Tragedii udało się uniknąć dzięki przytomnej reakcji dyżurnego ruchu, który uruchomił system „radio-stop”. System ten w sytuacjach awaryjnych automatycznie zatrzymuje wskazane pociągi. W momencie zatrzymania składy dzieliło zaledwie 100 metrów. Nikomu nic się nie stało.
Policja ustala, dlaczego jeden z maszynistów - mimo nakazu - nie zatrzymał pociągu. Jak na razie wiadomo, że obaj maszyniści byli trzeźwi.
Redakcja/ar
Do czołowego zderzenia pociągów brakowało 100 metrów - blisko tragedii na torach #Worowo @PKPIntercityPDP #kolejhttps://t.co/eLgyizoNIO pic.twitter.com/V7WN7KuLaq
— Radio Szczecin (@radio_szczecin) 17 października 2017