Atak nożownika w centrum handlowym w Stalowej Woli | Źródło: TVP Info
fot. TVP Info
Nie żyje 50-letnia kobieta, a dziewięć osób jest rannych po ataku nożownika w galerii handlowej w Stalowej Woli. Większość z poszkodowanych ma poważne obrażenia. Prokuratura postawiła już mu zarzuty.

Do zdarzenia doszło w piątek przed 15.00 w galerii handlowej przy ulicy Chopina. Mężczyzna atakował nożem ludzi od tyłu, zadając rany w klatkę piersiową i głowę. Ranił w sumie 6 kobiet i 4 mężczyzn. Poszkodowani mają od 18 do 50 lat. Napastnik, 27-letni mieszkaniec Stalowej Woli został zatrzymany przez klientów galerii.

Jak poinformowali na konferencji prasowej wojewoda podkarpacki Ewa Leniart oraz podkarpacki komendant wojewódzki policji nadinspektor Krzysztof Pobuta, napastnik podczas zdarzenia był trzeźwy. Znaleziono przy nim drugi nóż. Został poddany testom na obecność innych substancji. Nie był wcześniej notowany przez policję. Nie wiadomo, jakim kierował się motywem. Jak mówił nadinspektor Krzysztof Pobuta, „nic nie wskazuje na to, by miał to być atak motywowany terrorystycznie, czy ideologicznie”.

Czynności śledcze potwierdziły, że 27-latek leczył się psychiatrycznie. Podczas przeszukania jego mieszkania policja znalazła dokumenty medyczne potwierdzające tezę.

Mężczyzna został dziś przesłuchany. Nożownik usłyszał zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa wielokrotnego. Prokuratura przygotowuje wniosek do sądu o aresztowanie 27-latka na trzy miesiące.

Rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował, że po otrzymaniu informacji o ataku nożownika premier Beata Szydło natychmiast skontaktowała się z prezydentem Stalowej Woli. Rozmawiała też z ministrem zdrowia oraz ministrem spraw wewnętrznych i administracji. Jak mówił Rafał Bochenek, premier zobowiązała ministra zdrowia do uruchomienia w ramach kierowanej przez niego służby zdrowia działań pomocowych udzielanych przez szpitale osobom poszkodowanym.

IAR/TVP Info/ar/ez