fot. Krzysztof Klinkosz
Saperzy zabrali już niewybuch z terenu szkoły w Kołobrzegu, który odkryto podczas prac na podwórku placówki.

Dowódca patrolu saperskiego – chorąży Radosław Koronka zaznacza, że w dalszym ciągu takie obiekty są odnajdywane, mimo że po wojnie każde z polskich miast było rozminowywane.

Ze względu na niebezpieczne znalezisko dzieci zostały ewakuowane ze szkoły. Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom nie było potrzeby ewakuacji mieszkańców okolicznych budynków.

Decyzję o zakończeniu zajęć podjął wiceprezydent miasta Jacek Woźniak: - Niepokojące jest to, że to kolejny pocisk znaleziony tak płytko. Po konsultacji z policją postanowiliśmy ewakuować szkołę i odwołać zajęcia - mówił.


W tym tygodniu to już drugi przypadek wykopania pocisku moździerzowego na terenie szkoły w Kołobrzegu.

kk/ds/ez

Czytaj więcej