fot. twitter.com/PremierRP
Premier Mateusz Morawiecki wygłosił w Sejmie exposé. Wystąpienie trwało ponad godzinę. Przysłuchiwali mu się obecni na sali prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, ministrowie oraz posłowie. Będzie to rząd kontynuacji - zapowiadał nowy premier.

Mateusz Morawiecki podkreślał, że jego gabinet będzie dbał zarówno o gospodarkę, jak i kwestie społeczne. „Rozwój i sprawy społeczne to jedno i to samo. Kwitnąca gospodarka jest warunkiem prowadzenia szczodrej polityki społecznej. Tak jak teraz” - mówił premier. Szef rządu oświadczył, że państwo powinno pełnić podmiotową rolę w gospodarce. Podkreślał, że w ostatnich latach w naszym kraju przyjęto zły model gospodarczy. Zauważał, że coraz częściej zagraniczni eksperci przyznają, iż Polska uzależniła się od obcego kapitału. „Potrzebujemy państwa i silnej tożsamości, by wyrwać się z peryferii” - dodał Mateusz Morawiecki. Zauważył, że nie wszystko, co nasza gospodarka wytworzy, pozostaje w naszych portfelach. Przytoczył dane, z których wynika, że rocznie 70 do 100 miliardów złotych stanowi dochód zagranicy.

Kontynuacja i wzmocnienie polityki społecznej

Premier powiedział, że drogą do lepszego jutra musi być Polska równych szans i solidarności społecznej. Mówił, że dzięki programom społecznym, jak „Rodzina 500 plus” udało się zmniejszyć nierówności społeczne. „Według konstytucji mamy społeczną gospodarkę rynkową, społeczną, a nie antyspołeczną - jak wyglądała niestety praktyka pierwszego ćwierćwiecza III RP. Dopiero od dwóch lat możemy powiedzieć, że społeczna gospodarka rynkowa w Polsce żyje, ma się dobrze i przynosi owoce” - powiedział Mateusz Morawiecki. Premier dodał, że ważny jest dialog i współpraca ze związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców.

Premier o służbie zdrowia

Mateusz Morawiecki mówił też o pomysłach na poprawę stanu służby zdrowia. Pierwszy z nich to zwiększenie wydatków do 6 procent PKB w ciągu kilku lat. Jak podkreślał, będzie to możliwe dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego. Zapowiedział też nacisk na walkę z chorobami nowotworowymi i kardiologicznymi, na które Polacy umierają najczęściej. Dlatego zapowiedział budowę Narodowego Instytut Onkologii, w którym będą prowadzone nowoczesne badania i terapie. Druga inicjatywa to Narodowy Program Zdrowia Kardiologicznego.

Kolejne zmiany w szkolnictwie

Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w polskiej nauce i edukacji wprowadzane będą kolejne zmiany. Jak podkreślał, reforma edukacji będzie kontynuowana, ale tym razem z naciskiem na szkolnictwo branżowe, bo takie są potrzeby rynku. Jak podkreślił, 65 procent obecnych uczniów będzie pracowało w zawodach, które jeszcze nie powstały. Premier Morawiecki zapewniał, że zrobi wszystko, by młodzi, którzy dotąd musieli emigrować za pracą - czyli pokolenie straconych szans - mogli znaleźć godną pracę w Polsce z wysokim wynagrodzeniem. „Wierzę, że będzie to pokolenie odzyskanych szans” - zapewniał szef rządu. Utrzymaniu naukowców w Polsce ma z kolei służyć reforma nauki, w tym instytutów badawczych. Ponadto, nauka w większym stopniu niż dotąd musi stwarzać podstawy do rozwoju naszej gospodarki.

Morawiecki o sprawach międzynarodowych

Premier oświadczył, że Polska nie chce Unii Europejskiej dwóch prędkości. Mówił, że Europa wciąż wychodzi z kryzysu finansowego, który wybuchł 10 lat temu. Teraz Stary Kontynent szuka nowych dróg i idei oraz jednocześnie waży się przyszłość projektu europejskiego - mówił premier. „Nie chcemy znowu podziałów i pozostawiania niektórych w tyle, nie zgadzamy się na dzielenie Europy na lepszych i gorszych” - podkreślał Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że coraz częściej w Unii „ktoś otrzymuje fory i to nie słabszy, lecz silniejszy”. „To jest nie w porządku” - ocenił szef rządu.

Mateusz Morawiecki podkreślił, że Polska z jej długą tradycją tolerancji i demokracji jest częścią Europy. „Nasz kraj wnosi do Europy bagaż naszych wartości i tradycji” - mówił premier. Mateusz Morawiecki stwierdził, że Polska z jej tradycją parlamentaryzmu i uznania praw wyborczych kobiet, ma jedną z najwspanialszych i największych europejskich tradycji tolerancji i demokracji. Wnosimy je wraz z wartościami do zjednoczonej Europy jako cenny bagaż. „Anglosaski kapitalizm wyraźnie nie najlepiej sobie radzi z nierównościami, a francuski, czy włoski z konkurencyjnością. W nowym polskim modelu gospodarczym i społecznym pokazujemy Europie, jak można łączyć solidarność społeczną z dynamicznym rozwojem gospodarczym” - mówił Mateusz Morawiecki.

Premier zadeklarował gotowość wspierania przez Polskę Europy w odnowie rzeczywistych wartości, które - jego zdaniem - „coraz częściej stają się zaprzeczeniem samych siebie z przeszłości, i które zaprzeczają prawu naturalnemu, czy tradycyjnym wartościom”. Zgłosił także chęć uczestnictwa Polski w dyskusji o nowych rozwiązaniach dotyczących imigrantów, gdyż mechanizm relokacji - w jego ocenie - się nie sprawdził. Mateusz Morawiecki powiedział, że NATO jest i pozostanie fundamentem naszego bezpieczeństwa, a Stany Zjednoczone naszym głównym sojusznikiem.

Premier oświadczył, że chce, aby Polska wykorzystała potencjał armii do wzmocnienia przemysłu. Zapowiedział też, że będziemy kontynuować zbliżanie krajów naszego regionu. „Odnosi się to zwłaszcza do Grupy Wyszehradzkiej oraz inicjatywy Trójmorza. Chcielibyśmy wrócić też do prawdziwego, strategicznego partnerstwa na wschodzie, planujemy pogłębić nasze relacje z Ukrainą, Litwą, czy Gruzją i nadać im nową jakość, chociaż do tanga trzeba dwojga” - mówił premier.

O chęci pojednania

Premier zakończył exposé apelem o jedność i wspólnotę. Mówił o konieczności pojednania w obliczu zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. „Niech ten wigilijny stół nie będzie jak barykada. Niech będzie miejscem, które łączy, a nie dzieli” - apelował. Premier mówił też, że tego samego życzy posłom opozycji.

Mateusz Morawiecki nawiązał także do obchodów 100-lecia niepodległości i mówił, że politycy II Rzeczpospolitej mieli dużo poważniejsze spory, ale potrafili się porozumieć. Jego zdaniem obecni politycy powinni „na nowo odnaleźć to, co ich łączy” i „obniżyć temperaturę sporu politycznego”. Szef rządu mówił, że czas odrzucić podziały, a Polacy powinni być „jedną, biało-czerwoną drużyną”.

Głosowanie nad wnioskiem premiera o udzielenie wotum zaufania rządowi ma się odbyć po północy. Sejm wyraża wotum zaufania bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Wczoraj prezydent Andrzej Duda powołał Mateusza Morawieckiego na prezesa Rady Ministrów oraz pozostałych członków Rady Ministrów. Skład rządu zmienił się niewiele. Mateusz Morawiecki będzie premierem i nadal ministrem rozwoju i finansów. Jego poprzedniczka Beata Szydło zostaje trzecim wicepremierem - obok Jarosława Gowina, ministra nauki i szkolnictwa wyższego i Piotra Glińskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego.

IAR/ez