fot. Mateusz Sienkiewicz
Ideą akcji organizowanej przez Caritas jest nie tylko niesienie pomocy ubogim i potrzebującym, ale także organizacja prawdziwej Wigilii dla osób samotnych.

– Oni na to czekają nieraz cały rok – mówi Lidia Matuszewska z Caritasu przy parafii Św. Jacka, organizatorka spotkania:

- W tej chwili mamy dużo ludzi samotnych. Są tacy, którzy przyjeżdżają od 12 lat. Oni nie mają rodzin. Już na początku listopada wydzwaniają z pytaniem, czy będzie organizowane spotkanie wigilijne.

Na tę okazję dzieci ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przygotowały Jasełka. Wystąpił również teatr i chór Uniwersytetu III wieku. Na potrzeby świątecznego posiłku od darczyńców Caritas otrzymał 300 kilogramów dorsza, ciasta, sałatki i wiele innych potraw. – Jestem bardzo zadowolony z tej akcji – mówił Jacek Trzaskowski, który przyjechał na Wigilię z Zaleskich.

- Jestem pierwszy raz tutaj i jestem zadowolony, że tu przyszedłem. Rodzice umarli i zostałem sam, więc cieszę się, że jest organizowane takie spotkanie, gdzie mogę świętować razem z innymi.

W pierwszych wigiliach organizowanych przez Caritas w Słupsku uczestniczyło około 3000 osób. Teraz tych osób jest mniej, a powodem tego są m.in.wyjazdy za granicę i program „500+”. – Ale - jak podkreślała Lidia Matuszewska - nawet dla 100 osób warto robić naszą słupską Wigilię.

rs/ds

fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz