fot. Twitter
Na pokładzie maszyny było 66 osób. Z oficjalnego stanowiska linii lotniczych Iran Aseman wynika, że nikt nie przeżył katastrofy.

Maszyna odbywała rejs z Teheranu do Jasudżu. Do katastrofy doszło w górzystym rejonie, w prowincji Isfahan, 180 kilometrów od lotniska docelowego. Według relacji świadków krótko przed wypadkiem pilot starał się lądować awaryjnie w rejonie górskich farm. Linie Aseman używają na tej trasie turbośmigłowych górnopłatów typu ATR 72-500, którymi znacznie łatwiej wykonać awaryjne lądowanie, niż samolotem odrzutowym.

Ekipy ratunkowe starają się dotrzeć na miejsce katastrofy, ale zła pogoda utrudnia akcję ratunkową. Śmigłowiec z ekipą ratowników, który miał dotrzeć na miejsce, musiał zawrócić.

IAR/ar