Dziennikarz poinformował, że poszkodowanych przetransportowano do Pragi. Wśród ofiar nie ma Polaków. Na
miejscu są służby, a teren jest odgrodzony - powiedział Josef
Pazderka. Dodał, że niektóre czeskie media mówią o tym wydarzeniu w kontekście największej tragedii w
zakładach chemicznych od lat sześćdziesiątych.
Rzeczniczka policji Markéta Johnová poinformowała, że do zdarzenia
doszło około 10.00. Według Petera Holka burmistrza Kralup, wybuch
nastąpił w miejscu oddalonym od miasta i nie ma bezpośredniego
zagrożenia dla jego mieszkańców.
Zakłady produkują kauczuk syntetyczny i
produkty chemiczne, służące do spieniania różnych substancji.
IAR/ds
Czechy: wybuch w polskiej firmie. Są ofiary śmiertelne [AKTUALIZACJA]
fot. minv.sk/HaZZ
Do wybuchu doszło dziś w zakładach chemicznych Unipetrolu, należącego do Grupy
Orlen. Zginęło sześć osób, a trzy zostały ranne. Informację potwierdziła
czeska straż pożarna.