„Dla przebywających w szpitalu dzieci takie miejsca mają ogromne znaczenie” - powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin Patrycja Kujawa ze stowarzyszenia „Matki Wariatki”:
- Świetlica powstała po to, aby dzieci przebywające w placówce mogły mieć namiastkę domu. Będą mogły zamknąć się w kolorowym pomieszczeniu z domkami, z dużą ilością zabawek, z interaktywnymi elementami, żeby mogły poznać różne dźwięki, faktury, kolory. Dzięki temu będą, chociaż na chwilę mogły zapomnieć o miejscu, w którym przebywają.
Pomysł chwalą też mamy, których dzieci były lub są leczone w pilskim szpitalu.
- Moja córka przebywa w szpitalu i te puzzle, zabawki to bardzo fajna i przydatna rzecz. Takich miejsc powinno być jak najwięcej.
- Z dwójką dzieci spędziłam trochę czasu w szpitalach, więc wiem, że dzięki takim miejscom mogą one zapomnieć o swojej chorobie.
Inicjatywę stowarzyszenia „Matki Wariatki” doceniają też władze pilskiego szpitala. Jak powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin wicedyrektor lecznicy, Bogusława Ryzner – szpitale, na co dzień mają mnóstwo innych wydatków i nie zawsze stać je na takie inwestycje:
- Finanse szpitala są ograniczone. Mamy środki z Narodowego Funduszu Zdrowia, które przeznaczone są na leczenie pacjentów, a nie na inwestycję, dlatego każda pomoc jest mile widziana. Z całą pewnością dzieci będą miały miłe miejsce do pobytu, a dla matek będzie to moment odprężenia.
Świetlica interaktywna to nie pierwsza inwestycja „Matek Wariatek” w pilskim szpitalu. Wcześniej – w ramach akcji „Matki wariatki malują szpital” stowarzyszenie odnowiło i „pokolorowało” kilkanaście sal na dziecięcym oddziale. A w kwietniu stowarzyszenie rozpocznie serię bezpłatnych zajęć sportowych dla najmłodszych mieszkańców Piły.
pg/ds
