fot. twitter.com/ Donald Tusk
Były premier zeznaje w procesie, gdzie głównym oskarżonym jest Tomasz Arabski – były szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Przesłuchanie przewodniczącego Rady Europejskiej przed warszawskim Sądem Okręgowym rozpoczęło się o godzinie 10.00.

Donald Tusk już kilka dni temu potwierdził, że stawi się przed warszawskim sądem i odpowie na wszystkie pytania.
Sąd wzywa mnie na świadka, więc tak jak każdy obywatel i ja mam ten obowiązek stawić się – powiedział.

Przesłuchania byłego premiera domagali się oskarżyciele prywatni, czyli pełnomocnicy rodzin kilkunastu ofiar katastrofy. Zeznania Tuska mogą mieć, ich zdaniem, kluczowe znaczenie dla sprawy. Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachim Brudziński odnosząc się do przesłuchania powiedział, że „w Polsce nie ma świętych krów i każdy jest równy według prawa”.

Eurodeputowany PiS-u Karol Karski powiedział, że Donald Tusk ma wiedzę na temat tego, jak działały instytucje państwa tuż po katastrofie smoleńskiej. „Powinien się nią podzielić z odpowiednimi organami” - dodał. Polityk podkreślił też, że fakt przesłuchania byłego premiera nie powinien szczególnie dziwić. Dodał, że zachowania członków ówczesnego rządu mogły mieć wpływ na jakość przygotowania wizyty prezydenta Kaczyńskiego w Katyniu. "To nastawienie rządu do prezydenta przekładało się w sposób oczywisty na niższych urzędników administracji rządowej" - podkreślił.

Sprawa, w której zeznaje były premier to proces rozpoczęty niemal dwa lata temu.

IAR/ds