fot. Przemysław Grabiński
PiS chce przejąć władzę w Północnej Wielkopolsce. Cel to nie tylko urząd prezydenta Piły, ale i większa liczba mandatów w radzie miasta, powiatu i Sejmiku Wielkopolskiego.

Jak już informowaliśmy – kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Piły będzie poseł Marcin Porzucek. Taką decyzję jednomyślnie podjął wczoraj Komitet Polityczny partii rządzącej.

Dziś na konferencji prasowej w Pile europarlamentarzysta PiS Ryszard Czarnecki podkreślił, że co do tej kandydatury nie było żadnych wątpliwości: - Zadecydował nie tylko dużej aktywności i poselskiej w Warszawie i w terenie pana posła Marcina Porzucka, ale także fundamentalny fakt, że przez 9 lat był on radnym Sejmiku Wojewódzkiego.

Poseł Marcin Porzucek zapewniał, że w kampanii skupi się nie tylko na walce o urząd prezydenta Piły. Jak mówił – choć to trudny dla prawicy teren, to zwycięstwo jest możliwe: - Nasza część Polski nie jest łatwa dla prawicy, ale systematycznie poprawiamy wyniki. Jestem przekonany, że osiągniemy najlepsze wyniki w historii Prawa i Sprawiedliwości.

Marcin Porzucek ubiegał się o fotel prezydenta Piły już w wyborach w 2014 roku. Wówczas zyskał poparcie na poziomie 16,48%. Jak dotąd chęć ubiegania się o ten urząd potwierdził też kandydat Zjednoczonej Lewicy – Jan Lus. Do wyborów najprawdopodobniej staną też: obecny starosta pilski Eligiusz Komarowski z Porozumienia Samorządowego i urzędujący prezydent Piły Piotr Głowski z listy Koalicji Obywatelskiej, czyli porozumienia PO i Nowoczesnej.

PG/ez