fot. twitter/ Jack BoardCNA
Jak podaje agencja AFP, powołując się na lokalne media setki osób są zaginione. Premier Shinzo Abego nakazał "priorytetowe traktowanie ratowania życia ludzkiego oraz bezzwłoczne wysyłanie zespołów ratunkowych".

Utworzono rządowe biuro kontaktowe w ośrodku zarządzania kryzysowego. W akcji ratunkowej uczestniczy około pięciu tysięcy żołnierzy, policjantów i strażaków. Ewakuowano niemal dwa miliony ludzi a czterem milionom zalecono opuszczenie swoich domostw. Ostrzeżenie wydano w 19 prefekturach.

Intensywne opady dotknęły zachodnią część Japonii, powodując miejscami powodzie i osunięcia się ziemi. Wiele rzek wystąpiło z brzegów, zalewając budynki mieszkalne. Szczególnie trudna sytuacja panuje w prefekturze Hiroszima. Opady już ustały ale służby ostrzegają teraz przed gwałtownymi burzami i nawałnicami.

Japońskie władze ostrzegają, że na terenach dotkniętych kataklizmem może dojść do wybuchu epidemii. Co najmniej 250 tysięcy gospodarstw domowych nie ma dostępu do wody pitnej. Na terenach popowodziowych utrzymuje się wysoka temperatura - ponad 30 stopni Celsjusza. Wystarczającej ilości wody pitnej, a także chłodzenia brakuje w centrach dla osób przesiedlonych z zalanych terenów.

IAR/ds