Pocisk zabezpieczyli i wywieźli już specjaliści z Ósmego Batalionu Saperów w Dziwnowie.
- To niewybuch pochodzący z czasów II wojny światowej. Musieliśmy więc zachować ostrożność, ale warunki do dzisiejszej akcji były bardzo dobre - zabezpieczony teren i brak ludzi w pobliżu - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin młodszy chorąży Radosław Koronka.
Na kołobrzeską stację nie mógł przyjechać żaden skład. Pasażerom, którzy mieli wyjechać z kurortu, kolej zorganizowała komunikację zastępczą. Opóźnienia w podróży były jednak spore.
W tej chwili ruch pociągów odbywa się normalnie, jednak składy do Katowic i do Lublina, które miały wyjechać z Kołobrzegu w godzinach zamknięcia dworca, mają odpowiednio - niemal trzy i niemal cztery godziny opóźnienia.
kk/ar
Niewybuch na kilka godzin sparaliżował ruch na dworcu PKP w Kołobrzegu [ZDJĘCIA]
fot. Krzysztof Klinkosz
W czasie prac remontowych na peronie odkryto granat moździerzowy kalibru 120 mm. Na kołobrzeską stację nie mógł przyjechać żaden pociąg.
fot. Krzysztof Klinkosz
fot. Krzysztof Klinkosz
fot. Krzysztof Klinkosz
fot. Krzysztof Klinkosz
fot. Krzysztof Klinkosz
fot. Krzysztof Klinkosz
fot. Krzysztof Klinkosz