- Dziękuję wszystkim za wspaniałą kampanię wyborczą. Dziękuję konkurencji, bo było naprawdę ciekawie. To jest wielki sukces Koszalina, to jest wielki sukces mieszkańców, a dla nas olbrzymie zobowiązanie. To są wybory, które rozstrzygnęły się w pierwszej turze - dla mnie wielka radość, ale też obowiązek. Przez najbliższe pięć lat będziemy pracować, by Koszalin rozwijał się - powiedział Piotr Jedliński.
- Jestem zaskoczony, ale gratuluję prezydentowi Jedlińskiemu tak wysokiej wygranej. To pokazuje, że jednak ma zaufanie mieszkańców, którzy obdarzyli go mandatem. Tak wygląda demokracja i taki jest wybór mieszkańców, trzeba to uszanować. Chciałbym, żeby miasto się rozwijało, żeby dbano o mieszkańców. Teraz czekamy na oficjalne wyniki, w których stwierdzimy, czy otrzymam mandat radnego - mówił Andrzej Jakubowski, który utrzymał nieco ponad 21 proc. poparcia.
- Pan Piotr Jedliński wygrał te wybory, i to w pierwszej turze, więc wielkie gratulacje. Pozostałych nie ma co komentować, są to przegrani - zarówno pan Jakubowski, ja i pozostali kandydaci. Tak społeczeństwo wyobraża sobie funkcjonowanie Koszalina i trzeba uszanować ten wybór. Jedna rzecz jest smutna - ruchy miejskie padły ofiarą walki politycznej - dodał Wiktor Kamieniarz, który zdobył otrzymał ponad 8 proc. głosów.
W wyborach startowali również Mariusz Krajczyński - Lepszy Koszalin, Stefan Romecki - Kukiz '15 oraz Jerzy Zaroda - SLD.
mm/rż
