- Są mikołajki, różnego rodzaju bombeczki, skarpetki na prezenty. Mamy przetwory domowej roboty, dynie w zalewie octowej. Poprzez to stanowisko można pomagać, mamy tutaj puszkę. Ludzie są hojni, wiedzą, że to jest na szczytny cel – mówili uczestnicy wydarzenia.
Dochód z Darłowskiej Laponii Świętego Mikołaja zostanie przeznaczony na działalność szkolnych klubów wolontariatu w powiecie sławieńskim. Za część pieniędzy zostaną także ufundowane stypendia dla tzw. wolontariuszy z pasją.
Joanna Witkowska z Darłowskiego Centrum Wolontariatu podkreśla, że Darłowska Laponia jest także promowaniem bezinteresownego pomagania: - Chcemy pokazać, jak ważna jest idea wolontariatu. Warto być z drugim człowiekiem i pokazać mu, że mamy dla niego czas.
ap/rż