fot. Krystian Maj/KPRM
Wczoraj późnym wieczorem osiągnięto porozumienie i przyjęto tak zwaną Katowicką Księgę Reguł.

Dziś delegacjom i organizatorom podziękowali minister środowiska Henryk Kowalczyk, prezydent COP24 Michał Kurtyka i Sekretarz Wykonawczy Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w Sprawie Zmian Klimatu Patricia Espinosa.

Minister środowiska Henryk Kowalczyk zaznaczył, że przyjęte wczoraj porozumienie umożliwia walkę ze zmianami klimatycznymi na świecie, zaznaczył, że udało się je przyjąć jednogłośnie. Zdaniem ministra Kowalczyka to porozumienie daje możliwość wyboru własnej, indywidualnej drogi dla wszystkich krajów walczących ze zmianą klimatu. „Mam nadzieję, że będzie to wielki sukces” - powiedział Henryk Kowalczyk.

W finalnej wersji dokumentu zrezygnowano z zapisów o zwiększaniu ambicji poszczególnych państw w sprawie walki z ocieplaniem się klimatu. Prezydent COP24 zaznaczył jednak, że pomimo tego oraz pomimo przeciągających się dyskusji, ostatecznie udało się wynegocjować dobry dokument, który realnie wpłynie na przyszłość świata. Prezydent COP24 zaznaczył, że sukces porozumienia jest bezdyskusyjny, a pakiet katowicki tworzy reguły światowej globalnej polityki klimatycznej. „To tutaj, w Katowicach, zaczyna się historia światowej polityki klimatycznej” - zaznaczył Michał Kurtyka.

Sekretarz Wykonawczy Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w Sprawie Zmian Klimatu - Patricia Espinosa - podziękowała wszystkim za ciężką pracę. Powiedziała, że zadanie zostało wykonane i Katowice są obok Paryża kolejnym symbolem troski o planetę.
„To była najważniejsza konferencja od czasów przyjęcia porozumienia w Paryżu. Teraz możemy wrócić do domu z przekonaniem, że przyjęte porozumienie jest dobre i wykonaliśmy dobrą robotę” - powiedziała Patricia Espinosa.

Władze Katowic poinformowały, że w dwutygodniowym szczycie klimatycznym COP24 wzięło udział ponad 21,5 tysiąca osób, które reprezentowały prawie 200 państw z całego świata.

IAR/aj