fot. ms.gov.pl
Sprawa dotyczy zdarzenia z września 2016 roku. W jednym z lokali wywiązała się sprzeczka między klientami i policjantami w cywilu, którzy - według relacji świadków - próbowali kupić piwo bez kolejki. Sąd nie uwierzył policjantom, którzy twierdzili, że to była zwykła, policyjna interwencja.

Dwóch funkcjonariuszy, skazanych przez sąd rejonowy za pobicie i przekroczenie uprawnień wobec dwóch mieszkańców Słupska, złożyło apelację. Zdaniem sędziego Roberta Rzeczkowskiego z Sądu Okręgowego w Słupsku sąd rejonowy dobrze rozpoznał sprawę i wydał prawidłowy wyrok. Jeden z oskarżonych otrzymał karę dwóch lat, a drugi jedenastu miesięcy ograniczenia wolności: - Działania oskarżonych były czasem brutalne. Trudno więc mówić, że kara była niewspółmierna. Proszę zauważyć, że sąd orzekł nie karę pozbawienia wolności, a lżejszą karę ograniczenia wolności.

Adwokat Paweł Skowroński, pełnomocnik pokrzywdzonych, stwierdził, że z wyroku jest zadowolony: - Sąd okręgowy zmienił opis czynu, eliminując zapis o tak zwanym chuligańskim charakterze działania. Na tym zależało moim klientom.

- Przyjmuję wyrok do wiadomości, ale zabrakło mi odniesienia się do konkretnych zarzutów stawianych w apelacji przez oskarżonych - podkreśla radca prawny Marek Kobyłecki, obrońca jednego z oskarżonych.

Podczas ogłoszenia wyroku nie było oskarżonych oraz prokuratora. Wyrok jest prawomocny, co oznacza, że obaj skazani funkcjonariusze nie mogą pracować w policji.

mp/ar

Posłuchaj

adwokat Paweł Skowroński, pełnomocnik pokrzywdzonych radca prawny Marek Kobyłecki, obrońca jednego z oskarżonych sędzia Robert Rzeczkowski z Sądu Okręgowego w Słupsku