fot. Christian Bier/wikimedia
22-letni Kobayashi jest drugim Japończykiem w historii po Kazuyoshim Funakim (1997/98), który wygrał tę prestiżową imprezę rozgrywaną na obiektach w Niemczech i Austrii. Jest też trzecim zawodnikiem po Svenie Hannawaldzie (2001/02) oraz Kamilu Stochu (2017/18), który zwyciężył we wszystkich czterech konkursach TCS.
Kobayashi skoczył na odległości 135 i 137,5 metra, dzięki czemu osiągnął notę 282,1 pkt. Drugi był Dawid Kubacki (138 i 130 metrów - 268,3 pkt), a trzecie miejsce zajął Austriak Stefan Kraft (134 i 131,5 m - 267,5 pkt).
W klasyfikacji końcowej Turnieju Czterech Skoczni drugie miejsce ze stratą 62,1 pkt do Kobayashiego zajął Niemiec Markus Eisenbichler, a trzecie jego rodak Stephan Leyhe (-83,9 pkt). Najwyżej sklasyfikowany z Polaków - Dawid Kubacki - był 4. (-87,2 pkt). Na szóstym miejscu Turniej zakończył Kamil Stoch (-104 pkt), na 19. pozycji sklasyfikowano Piotra Żyłę (-255,9 pkt), 29. był Jakub Wolny (-443,5 pkt), 36. Stefan Hula (-618,9 pkt), 51. Aleksander Zniszczoł (-903,5 pkt), a 61. Maciej Kot (-1003 pkt).
Kobayashi pozostaje liderem cyklu Pucharu Świata. Japończyk zgromadził do tej pory 956 punktów. Drugi jest Żyła (529 pkt), a trzeci Stoch (504 pkt).
�� #4hills w Bischofshofen
— TVP Sport (@sport_tvppl) 6 stycznia 2019
Dawid Kubacki drugi w ostatnim konkursie TCS! ��������
Transmisja w TVP 1, #tvpsport, aplikacji i tu ➡ https://t.co/jY53FFVMSH #skokitvp #skijumpingfamily pic.twitter.com/yInIzG565G
IAR/arTe słowa Kamila Stocha o Ryoyu Kobayashim – to jest własnie mistrzowska klasa❗���������� #skokitvp #skijumpingfamily #4hills
— TVP Sport (@sport_tvppl) 6 stycznia 2019
A co nasz mistrz szykuje na dalszą część sezonu? Łapcie wywiad ➡ https://t.co/iMByGGzZL4 #tvpsport pic.twitter.com/20zrxetQ1M