fot. pixabay
Strażacy podkreślają, że jest to decyzja właścicieli obiektu.
Jak powiedział Polskiemu Radiu Koszalin mł. bryg. Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskiej straży, kontrola w pokoju zagadek wykazała drobne nieprawidłowości, ale nie nakazano zamknięcia lokalu: - Strażacy stwierdzili, że część elementów, które stanowiły wystrój tego escape roomu, może być zagrożeniem. Mieli również wątpliwości do rozmiarów wyjść ewakuacyjnych i dokumentacji związanej z przeglądem instalacji użytkowych.
Jak dodaje mł. bryg. Sławomir Brandt, właściciele escape roomu postanowili jednak do czasu naprawienia uchybień wstrzymać działalność: - Zadeklarowali, że zostaną usunięte w najbliższych dniach. Nie było konieczności, by zamknąć ten pokój. Właściciel chce mieć pewność, że escape room jest w pełni bezpieczny.
Po piątkowej tragedii, kiedy to w pożarze escape roomu w Koszalinie zginęło pięć nastolatek, rozpoczęły się kontrole tego typu obiektów w całym kraju.
pg/rż