fot. Jarosław Ryfun
Dziewczęta zostały pochowane w sąsiadujących mogiłach na koszalińskim cmentarzu. Wcześniej odbyła się msza żałobna, której przewodniczył ks. Wojciech Pawlak, katecheta zmarłych dziewczynek.

Godzina 15:51 - Zakończyły się uroczystości pogrzebowe.

- To od piątku był wyjątkowo smutny czas dla wszystkich koszalinian. Dziś pożegnano dziewczęta. To była skromna uroczystość. Osoby, które przybyły na nią, uszanowały apel rodzin tragicznie zmarłych nastolatek, aby pogrzeb miał charakter prywatny - powiedział Krzysztof Plewa.

- Rodziny podziękowały wszystkim tym, którzy towarzyszyli im przez te ostatnie bardzo trudne dni. Padło też wiele wzruszających słów. Głos zabrali m.in. rodzice, a także jedna z koleżanek zmarłych nastolatek. Powiedziała: „Kochane koleżanki ze szkolnego korytarza, ze szkolnej ławki, będzie nam was po prostu bardzo brakowało” - dodała Anna Popławska.

Zgodnie z życzeniem rodzin dziewczęta zostały pochowane przy piosence śpiewanej wcześniej przez jedną z nich - laureatkę Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Aktorskiej „Reflektor”.

Godzina 14:44 - Trwają uroczystości pogrzebowe na koszalińskim cmentarzu komunalnym.

fot. Jarosław Ryfun
fot. Radosław Żmudziński

Godzina 13:50 - Za chwilę rozpoczną się uroczystości pogrzebowe na koszalińskim cmentarzu.

- Na cmentarzu komunalnym w Koszalinie zbiera się coraz więcej mieszkańców, którzy chcą towarzyszyć Amelii, Julii, Karolinie, Małgosi oraz Wiktorii w ich ostatniej drodze. Wśród nich jest wiele młodych osób, uczniów koszalińskich szkół. Zmarłe dziewczęta spoczną obok siebie w pięciu mogiłach. Uformował się już kondukt żałobny. Na jego początku jest pięć krzyży z imionami i nazwiskami pięciu dziewcząt. Dalej ci, którzy przyszli dziewczynki pożegnać. Potem pięć samochodów z trumnami i urnami. A za nimi rodzina i przyjaciele dziewcząt. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godzinie 14:00. Zgodnie z życzeniem rodzin, mają charakter prywatny - relacjonowała nasza reporterka Anna Popławska.

Godzina 13:01 - Podczas mszy świętej ks. Wojciech Pawlak mówił m.in. o przyjaźni dziewcząt.

- Jesteśmy tutaj razem z dziewczynkami. To, co przychodzi na myśl, to wyjątkowa przyjaźń, która je połączyła. Dzieliły różne pasje, ale były w tym wszystkie razem i razem już pozostaną. Razem przyszło im kończyć życie i razem spoczną na cmentarzu - mówił podczas homilii katecheta dziewczynek.

Godzina 12:41 - Uczestnicy uroczystości żałobnych przenoszą się na koszaliński cmentarz.

- Koszalinianie, którzy uczestniczyli w mszy świętej w kościele pw. św. Kazimierza, zmierzają do ośmiu autobusów MZK, które przewiozą ich na koszaliński cmentarz. Tam, około godziny 14:00, zostanie utworzony kondukt żałobny. Przypomnę, że do 13:30 będą wyłączone z ruchu ulice: Bukowa, Pomorska, ks. Jerzego Popiełuszki oraz Prosta i Staszica. Do 16:00 będzie natomiast zamknięta ulica Kamieniarska - relacjonował Tomasz Tran.

Godzina 12:37 - Zakończyła się msza święta w kościele pod wezwaniem świętego Kazimierza.

- Przyszliśmy z chrześcijańskiego obowiązku. Chcieliśmy towarzyszyć dziewczynkom w ostatniej drodze. Bardzo to przeżyliśmy. To ogromna tragedia dla Koszalina – mówili obecni na eucharystii koszalinianie.

Godzina 11:45 - Koszalinianie uczestniczą we mszy świętej pogrzebowej w kościele pw. św. Kazimierza.

Przy ołtarzu pięć białych krzyży i wieńców oraz zdjęcia radosnych dziewcząt: Amelii, Julii, Karoliny, Małgosi oraz Wiktorii. W homilii, oprócz wymiaru chrześcijańskiej nadziei na zmartwychwstanie, ksiądz Wojciech Pawlak zwrócił uwagę, że dziewczęta zawsze były razem i już na zawsze razem pozostaną. Podkreślił również, że bardzo ważne jest bycie razem i wspieranie rodziny.

- Tutaj nie ma niezdrowej ludzkiej ciekawości. Jest współczucie i chęć bycia razem, wsparcia - relacjonował Arkadiusz Wilman. - Po mszy świętej, o 14:00 zostanie utworzony kondukt na cmentarzu - dodał.

fot. Jarosław Ryfun

Godzina 11:00 - W kościele pod wezwaniem świętego Kazimierza rozpoczęła się msza święta w intencji zmarłych dziewcząt.

W kościele są jedynie rodzina i najbliżsi dziewczynek i ich rodzin. Reszta koszalinian modli się, obserwując transmisję eucharystii na telebimie ustawionym przed kościołem. Mszę świętą odprawia katecheta, który miał lekcje religii w klasie Amelii, Julii, Karoliny, Małgosi oraz Wiktorii.

- Wokół mnie tłum. Trudno znaleźć miejsce na placu przed kościołem. Ludzie stoją także na ulicy, parkingach, trawnikach osiedlowych. Obok mnie jest grupa młodzieży ubrana na czarno. W rękach trzymają róże. Nie rozmawiają. Płaczą - relacjonowała nasza reporterka Marcelina Marciniak.

Godzina 10:45 - Za kilka minut rozpoczną się uroczystości pogrzebowe Amelii, Julii, Małgosi, Karoliny oraz Wiktorii.

Przed kościołem zebrało się bardzo dużo osób. Mieszkańcy Koszalina przynoszą białe róże.


Godzina 10:15 - Przed świątynią został ustawiony telebim. Policja zamknęła odcinki ulic: Popiełuszki, Staszica, Prostej, Bukowej.

Przed głównym wejściem do kościoła zaparkowały już karawany. Mszę świętą pogrzebową odprawi ksiądz Wojciech Pawlak, katecheta zmarłych dziewcząt.


Godzina 10:00 - Przed kościołem pw. św. Kazimierza pojawia się coraz więcej osób.

Młodzi, dorośli oraz starsi ludzie przynoszą znicze. Do świątyni wchodzą rodziny zmarłych dziewcząt. Policja zamknęła większość ulic w okolicy kościoła.

red./rż/ar/jr

Posłuchaj

godzina 15:50 - podsumowanie uroczystości godzina 11:45 - relacja Arkadiusza Wilmana godzina 13:50 - relacja Anny Popławskiej godzina 13:01 - podczas mszy świętej ks. Wojciech Pawlak mówił m.in. o przyjaźni dziewcząt godzina 12:41 - relacja Tomasza Trana godzina 12:37 - koszalinianie modlący się przed kościołem pod wezwaniem świętego Kazimierza godzina 11:00 - relacja Marceliny Marciniak godzina 10:45 - relacja Arkadiusza Wilmana godzina 10:00 - relacja Marceliny Marciniak godzina 10:15 - relacja Arkadiusza Wilmana