Pomnik płk. Ryszarda Kuklińskiego w Parku Jordana w Krakowie (fot. Skabiczewski/wikimedia)
W okresie komunizmu Kukliński był oficerem Ludowego Wojska Polskiego, który w latach 70. i na początku 80. przekazał Amerykanom strategiczne plany wojskowe Związku Radzieckiego i Układu Warszawskiego. Dotyczyły one m.in. sowieckiej inwazji na Europę oraz zamiaru wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.

Współpracę z wywiadem amerykańskim nawiązał z własnej inicjatywy. Działał pod pseudonimem Jack Strong. Decyzję podjął po inwazji państw Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 roku oraz po masakrze robotników na Wybrzeżu w 1970 roku. Jako wysoki rangą oficer Sztabu Generalnego, miał dostęp do tajnych dokumentów dotyczących paktu wojskowego państw socjalistycznych. Wśród ponad 40 tysięcy stron akt przekazanych CIA były plany użycia przez ZSRR broni nuklearnej. W 1981 roku wobec bezpośredniego zagrożenia dekonspiracją, Kukliński wraz z rodziną z pomocą Amerykanów uciekł do Stanów Zjednoczonych. Tam żył pod zmienionym nazwiskiem.


Sąd PRL skazał go w 1984 roku na śmierć za zdradę i szpiegostwo. Wyrok uchylono w 1995 roku i przywrócono mu stopień pułkownika, jednak sprawę skierowano ponownie do prokuratury wojskowej. Śledztwo zostało umorzone w 1997 roku. Prokuratura wojskowa uznała wtedy, że Kukliński podejmując współpracę z amerykańskim wywiadem, działał na rzecz Polski oraz w stanie „wyższej konieczności”. Ostatecznie został uniewinniony i zrehabilitowany.

Wiosną 1998 roku w ambasadzie polskiej w Waszyngtonie pułkownik otrzymał polski paszport i wkrótce - po raz pierwszy od ucieczki - odwiedził Polskę. Od tej pory był częstym gościem w ojczyźnie. W 1998 roku otrzymał Krzyż Armii Krajowej, przyznany przez Radę Naczelną i Zarząd Główny Światowego Związku Żołnierzy AK. Podczas pobytu w Krakowie w 1998 roku, pułkownik Kukliński mówił, że przez całe życie przyświecało mu hasło z przedwojennego sztandaru: „Miłość żąda ofiary”. Ze wzruszeniem dodał: „Kiedy w Ludowym Wojsku Polskim zaczęto odbierać mi wiarę i przekonania, które wyniosłem z mojego skromnego domu, ze szkoły, z kościoła - do tego hasła dodałem jeszcze jedno słowo: „Miłość żąda ofiary i wierności” - wierności dla jednego Boga i jednej, jedynej Ojczyzny - Polski”.

Ryszard Kukliński zmarł 11 lutego 2004 roku. Jego prochy zostały sprowadzone do Polski i złożone na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.

IAR/ar