fot. twitter.com/TVP Sport
Piotr Żyła, Jakub Wolny, Dawid Kubacki i Kamil Stoch nie mieli szczęścia w jednoseryjnym konkursie Pucharu Świata na skoczni w norweskim Oslo-Hollmenkollen, zaliczanym do turnieju Raw Air.
Polacy starali się maksymalnie wykorzystać warunki, w których przyszło im skakać. Piotr Żyła doleciał do 122,5 m (112,3 pkt), Jakub Wolny - do 125 m (104 pkt). Fantastyczny skok oddał Dawid Kubacki (133 m - 128,9 pkt), a o dużym pechu może mówić Kamil Stoch, który w bardzo ciężkich warunkach skoczył zaledwie 112 m (95,7 pkt).
Wygrali Norwegowie (Johann Andre Forfang, Robin Pedersen, Marius Lindvik, Robert Johansson - 469,8 pkt) przed Japończykami (456,8 pkt) i Austriakami (454,4 pkt). Polacy do zwycięzców stracili 28,9 punktu.
Z powodu silnego wiatru, który spowodował kilka groźnie wyglądających upadków, jury zdecydowało się zakończyć konkurs po pierwszej serii.
Czy przeprowadzanie konkursu w takich warunkach ma sens? Lindvik i Leyhe upadli przy lądowaniu... na szczęście wygląda na to, że nic im się nie stało. #skijumpingfamily #skokitvp #tvpsport pic.twitter.com/rirkMF9PPQ
— TVP Sport (@sport_tvppl) 9 marca 2019
W klasyfikacji turnieju Raw Air po dwóch skokach prowadzi Johansson (285,0 pkt). Drugi jest Japończyk Ryoyu Kobayashi (268,8 pkt), a trzeci - Niemiec Markus Eisenbichler (260,3 pkt). Kubacki jest 5. (246,7 pkt), Stoch - 11. (231,8 pkt), Wolny - 12. (231,7 pkt), Żyła - 18. (227,2 pkt), 45. - Stefan Hula (110,2 pkt), a 56. - Paweł Wąsek (99,5 pkt).
W Pucharze Narodów prowadzą Polacy (4825 pkt) przed Niemcami (4359 pkt) i Japończykami (3649 pkt).
IAR/ar
