fot. cba.gov.pl
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało cztery osoby w związku z wyłudzeniem blisko 29 milionów złotych na szkodę firmy specjalizującej się w budowie i remontach infrastruktury kolejowej.
Wśród zatrzymanych jest wydawca tygodnika „Wprost” i „Do Rzeczy” Michał L. Nieoficjalnie mówi się, że trzech podejrzanych zostało zatrzymanych dziś rano, a wydawca - w środę. Na przyspieszenie jego zatrzymania zdecydowano się, gdy śledczy ustalili, że wybiera się za granicę.
Portal @tvp_info ustalił, że @LisieckiMichal chciał opuścić Polskę; zakupił bilet na dzisiejszy lot do USA#wieszwięcej
— portal tvp.info ���� (@tvp_info) 14 marca 2019
Zobacz więcej ⤵️https://t.co/9lRQu7W7Y2 pic.twitter.com/G0lvMTZlov
Czynności przeprowadzono na terenie Warszawy i okolic, Torunia i Lublina. Jak ustalono w toku postępowania, zatrzymani na podstawie pozornych umów i ustnych porozumień wystawiali fikcyjne faktury VAT, na podstawie których wyprowadzili z masy upadłość jednej ze spółek środki pieniężne - informuje CBA.
W prokuraturze usłyszą zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień, działania na szkodę spółki i fałszowania dokumentacji. W związku z tym postępowaniem funkcjonariusze CBA zatrzymali w kwietniu 2017 roku pięć osób, w tym syndyka działającego na szkodę upadłych spółek. Łącznie w sprawie jest 22 podejrzanych.
Czynności w śledztwie dotyczącym przekroczenia uprawnień przez syndyka i inne osoby prowadzi delegatura CBA w Warszawie pod nadzorem Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.
Jak powiedziała rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik, do przestępstw miało
dochodzić w latach 2012-2015: - Postępowanie dotyczy działania
zorganizowanej grupy przestępczej, która doprowadziła do powstania
szkody majątkowej w wysokości blisko 40 milionów złotych na szkodę
Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury. Te działania grupy polegały na przywłaszczaniu środków finansowych,
pochodzących z masy upadłościowej, poprzez zawieranie szeregu fikcyjnych
umów, ustnych porozumień na rzekome usługi, za które były wystawiane
poświadczające nieprawdę dokumenty.
Zatrzymania członków grupy przestępczej, którzy doprowadzili do powstania znacznej szkody majątkowej w wysokości blisko 40 milionów złotych. Do chwili obecnej w sprawie przedstawiono zarzuty 19 osobom.#prokuratura
— PROKURATURA (@PK_GOV_PL) 14 marca 2019
Zatrzymanym grozi 10 lat więzienia. W sumie w tej sprawie zatrzymano 19 osób. Prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań. Zgodnie z informacją CBA prowadzący postępowanie nie wykluczają, że lista podejrzanych i zarzutów się powiększy.
IAR/TVP INFO/rż