fot. Jarosław Ryfun
Z naczelnikiem Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie rozmawiała Aleksandra Kupczyk.

Aleksandra Kupczyk: Zacznijmy od sprawy kilku PRL-owskich byłych sędziów i prokuratorów, bo to sprawa z ostatnich dni. Wiadomo, że pion śledczy IPN-u wystąpił do sądu o uchylenie im immunitetu. Jakich spraw dotyczyły związane z nimi wyroki? 

Prokurator Marek Rabiega: Zakresem postępowania objęliśmy wyroki, które zapadły na terenie Koszalina. Dotyczyły one osób, które po wprowadzeniu stanu wojennego i jego rygorów, postanowiły zaprotestować w jakiejkolwiek formie przeciwko stanowi wojennemu. Te zdarzenia były naprawdę różne: od posiadania ulotek i prasy, poprzez malowanie napisów na murach i krytyczne wypowiedzi wobec władz wojskowych oraz Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Z reguły nie były to osoby, które podejmowały zorganizowaną i długotrwałą działalność opozycyjną. Często był to po prostu impuls, na przykład uczniów liceów, którzy dostrzegali negatywne zmiany związane z przejęciem władzy przez wojsko.

Aleksandra Kupczyk: Panie prokuratorze, na jakiej podstawie prowadzone jest śledztwo?

Prokurator Marek Rabiega: Na podstawie zawiadomienia pochodzącego z Koszalina. Toczy się ono od 2016 roku, a jego zakresem objęliśmy ponad dwadzieścia postępowań. Uznaliśmy, że materiał dowodowy - oceniany zgodnie z zasadami Kodeksu Postępowania Karnego - uzasadnia skierowanie właśnie tych siedmiu wniosków dotyczących uchylenia immunitetu.

Cała audycja poniżej.

red./rż

Czytaj więcej

Posłuchaj

rozmowa z prokuratorem Markiem Rabiegą