fot. Jacek Żukowski
Sprawa zakładu wywołała duży protest mieszkańców gminy Słupsk. Kilka dni temu Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zaskarżyła wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i sprawa została skierowana do rozpatrzenia przez Naczelny Sąd Administracyjny.
W ocenie GDOŚ budowa mączkarni nie powinna być kontynuowana do czasu rozstrzygnięcia przez NSA.
W tej sprawie, w Ministerstwie Środowiska, interweniował też poseł ziemi słupskiej Piotr Müller: - Zostałem poinformowany przez GDOŚ, że została złożona skarga kasacyjna do NSA. W związku z tym, ta sprawa będzie kontynuowana pod kątem dobra mieszkańców. Dopóki tego nie rozstrzygnie NSA, budowa mączkarni powinna być wstrzymana. Wszelkie inne działania inwestora mogą oznaczać dla niego ryzyko finansowe. W tej sprawie przychodzi na moje dyżury poselskie wielu okolicznych mieszkańców, protestujących przeciw tej budowie.
Jak powiedział polskiemu Radiu Koszalin Piotr Müller - jednym z najważniejszych wyzwań, które muszą rozwiązać naukowcy, to określenie miernika odoru. Nie zmienia to faktu, że gospodarze poszczególnych gmin, ustalając miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, powinni sami to ocenić, czy zgoda na budowę poszczególnych zakładów nie będzie uciążliwa dla okolicznych mieszkańców.
jż/ar
