fot. Edyta Lubiak
11 sierpnia 2017 roku nad powiatem chojnickim przeszła nawałnica. W środku wichury znalazła się grupa 130 harcerzy z województwa łódzkiego. W jej efekcie zginęły dwie nastolatki (13-letnia Asia oraz 14-letnia Olga zostały przegniecione przez drzewo), a rannych zostało ponad trzydziestu harcerzy.
Zdaniem śledczych komendant obozu oraz jego zastępca nie zapewnili uczestnikom bezpieczeństwa podczas pobytu oraz w trakcie ewakuacji.
Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku, poinformował, że zarzuty przedstawione komendantowi obozu harcerskiego dotyczą m.in. nieumyślnego doprowadzenia do śmierci dwóch nastolatek: - Oskarżony naraził uczestników obozu harcerskiego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także nieumyślnie doprowadził do różnego rodzaju obrażeń u pozostałych harcerzy. Niewłaściwie przeprowadził również akcję ewakuacyjną.
Adam Kralisz, przewodniczący Zarządu Okręgu Łódzkiego ZHR, podkreślił, że organizacja wspiera Matusza I.: - Jest nam bardzo przykro, że nie udało się uratować naszych harcerek. Uważamy natomiast, że komendant obozu i jego zastępca są niewinni i zachowali się tak, jak trzeba.
Karol Siergiej, obrońca Mateusza I., powiedział, że jego klient nie przyznał się do winy: - Zarzuty są obszerne, to jest kilkanaście stron. Uznaliśmy, że najpierw trzeba zapoznać się z materiałem dowodowym, a dopiero później złożyć wyjaśnienia.
Zarzuty w tej sprawie usłyszeli już zastępca komendanta obozu oraz były naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Chojnicach.
el/rż
Czytaj więcej
Są wstępne wnioski z trwającego śledztwa w sprawie tragedii w Suszku
Pierwsza osoba usłyszała zarzut za tragedię w Suszku, gdzie podczas nawałnicy zginęły dwie harcerki
Prokuratura Rejonowa w Chojnicach wszczęła śledztwo ws. wydarzeń w Suszku
Organizatorzy obozu harcerskiego w Suszku z zarzutami prokuratorskimi
Pięć osób straciło życie w czasie nawałnic w Pomorskiem [AKTUALIZACJA]
Szokujące wnioski po eksperymencie procesowym w Suszku