fot. Wikimedia
Do wybuchu doszło pod Kolombo, w pobliżu kościoła, który był jednym z obiektów wczorajszych ataków terrorystycznych, w których zginęło łącznie 290 osób.

Eksplodował ładunek w samochodzie stojącym w pobliżu kościoła, gdy saperzy próbowali go rozbroić. Na razie nie wiadomo, czy są ofiary. Wcześniej policja w Kolombo odnalazła 87 detonatorów, które mogły być użyte do kolejnych zamachów.

W niedzielę na Sri Lance zdetonowano 8 ładunków. 6 ataków przeprowadzili zamachowcy-samobójcy. Policji udało się rozbroić bombę ukrytą przy drodze prowadzącej na lotnisko w Kolombo. Od północy czasu lokalnego na Sri Lance (20:30 czasu obowiązującego w Warszawie) będzie obowiązywać stan wyjątkowy.

Czasowo zawieszono funkcjonowanie portali społecznościowych i komunikatorów. Władze Sri Lanki uważają, że atak był koordynowany z międzynarodową siecią terrorystyczną, choć przeprowadziła go prawdopodobnie jedna z miejscowych organizacji.

Papież Franciszek zapewnił mieszkańców Sri Lanki i tamtejszy Kościół o swojej duchowej oraz ojcowskiej bliskości po wczorajszych zamachach terrorystycznych wymierzonych w chrześcijan. Ojciec święty spotkał się z wiernymi na placu św. Piotra na południowej modlitwie do Królowej Niebios.



IAR/rż

Posłuchaj

relacja Jolanty Turkowskiej relacja Tomasza Sajewicza