fot. Krzysztof Klinkosz
Przesiedlenie rodziny było możliwe m.in. dzięki wsparciu z programu rządowego. Jeszcze w tym roku do miasta przybędą kolejni repatrianci.

Tatiana Cieżakowska przyznaje, że od 10 lat starała się powrócić do kraju swoich dziadków. Trafili oni do Kazachstanu po zsyłce w 1936 roku: - Kiedy zobaczyliśmy nowe mieszkanie, staliśmy się naprawdę szczęśliwi. Jesteśmy wdzięczni za to, że mogliśmy wrócić do Polski.

Burmistrz Karlina Waldemar Miśko zaznacza, że nowi mieszkańcy miasta mogą liczyć na wsparcie urzędników: - Wyznaczony został taki anioł stróż. Jest to pracownik pomocy społecznej. Od poniedziałku zajmiemy się poszukiwaniem pracy dla tej rodziny.

kk/rż

Posłuchaj

Waldemar Miśko Tatiana Cieżakowska