Codziennie płyta do wygrania

„Divinely Uninspired To A Hellish Extent” to efekt 18-miesięcznej pracy w studiach w Londynie, Nowym Jorku i Los Angeles z udziałem takich songwriterów jak Jamie Hartman (Calvin Harris, Rag N Bone Man), Malay (Frank Ocean, Lorde) i TMS. Ironiczny i ujmujący tytuł albumu chwyta esencję wzlotów i upadków dorastania. Na płytę trafiły rewelacyjnie przyjęte single „Grace”, „Bruises” oraz „Someone You Loved”. Mocny, charakterystyczny wokal Capaldiego w połączeniu z piosenkami o różnych odcieniach miłości sprawiają, że debiutancki album szkockiego artysty to materiał, z którym z miejsca można się utożsamić.

W otwartym liście do fanów i mediów, Lewis napisał: „Drżę z ekscytacji, mogąc ogłosić swój debiutancki album. Nigdy nie spodziewałem się, że dojdę do punktu, w którym będę mógł wydać prawdziwą płytę. I absolutnie nie spodziewałem się, że gdy to nastąpi, dam temu krążkowi taki głupi tytuł. Ale oto jesteśmy… Wszyscy wspominają czas nagrywania pierwszego albumu jako coś fantastycznego. Ja będę kojarzył ten okres z olbrzymim stresem, a jednocześnie wielką nudą. Uwielbiam proces budowania utworu, jednak nagrywanie w kółko tej samej partii gitary tak, by brzmiała idealnie, i tygodnie miksowania, to zdecydowanie mniej fascynujące. Mam nadzieję, że nikt nie pomyśli, że mój album to gówno. Nie zrozumcie mnie źle, na pewno jeden lub dwa kawałki mogą odstawać poziomem od reszty, ale jestem tylko człowiekiem i wszyscy popełniamy błędy. Całościowo uważam, że ten album jest k… dobry. Jestem podekscytowany, że ludzie będą mogli w końcu usłyszeć pełnowymiarowe wydawnictwo ode mnie. Może przepadnie albo krytycy nie zostawią na nim suchej nitki. Ale to nic. To tylko praca mojego życia do pewnego momentu”.

Lewis Capaldi był nominowany do 2019 Brits Critics’ Choice, a także znalazł się na długiej liście prestiżowego BBC Sound of 2018.