fot. archiwum PRK
Z dyrektorem Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku rozmawiał Piotr Głowacki.

- Przejście dla pieszych z sygnalizacją wcale nie ułatwia mi wyjazdu z mojej prywatnej posesji. Gdybym potrzebował tego przejścia, to byłoby ono już dawno. To przejście jest dla mnie o tyle kłopotliwe, że jeżeli będzie ktoś przechodził, to zostanie zablokowany ruch, a ja będę miał utrudniony wyjazd z mojej posesji. Umiejscowienie tego przejścia dla pieszych z sygnalizacją było rozwiązaniem optymalnym - powiedział Jarosław Borecki. - Jeśli chodzi o Bulwary Słupskie, to ta inwestycja nie jest zagrożona. Rozumiem, że ludzie przywiązują się do miejsca zamieszkania, ale miasto prowadzi rozmowy z osobami, które zamieszkują przyszły teren bulwarów. Z kolei sprawa światłowodu wzdłuż słupskiego ringu jest cały czas wyjaśniana. Niedawno zrobiliśmy dodatkową inwentaryzację w kanałach technicznych. Czekamy jeszcze na ustalenia prokuratury - dodał szef ZIM-u.

red./jż

Posłuchaj

Gość Radia Słupsk: Jarosław Borecki